
🎮 Prankocalypse Devlog #1
Od pomysłu do chaosu – skąd wziął się świat prank-zombie?
🎤 Wprowadzenie
Hej, tu Wasz Arek – twórca Prankocalypse i założyciel Underift Game Studio!
To pierwszy wpis z serii devlogów, w których zabieram Was za kulisy tworzenia mojej gry o… zombie-pranksterach i ochroniarzu marketu, który zdecydowanie nie miał tego w opisie stanowiska.
🧠 Skąd wziął się pomysł?
Zaczęło się niewinnie – od mema.
Potem obejrzałem kilka pranków na YouTubie i zadałem sobie pytanie:
„Dlaczego to działa? Dlaczego te filmy są tak popularne, mimo że są tak irytujące?”
To mieszanka emocji, która nie pozwala przejść obojętnie – wkurzenie, śmiech, szok, niedowierzanie. I właśnie wtedy coś zaskoczyło – a co, gdyby te pranki były zaraźliwe… jak wirus zombie?
💡 Od frustracji do fabuły
W tamtym momencie pracowałem nad zupełnie inną grą. Byłem wypalony, zmęczony kodem i planowaniem. Potrzebowałem świeżości.
Wtedy natknąłem się na viral, w którym ochroniarz wyrzuca prankera z marketu. Scena trwała chwilę, ale ten facet stał się bohaterem internetu. A potem… przyszedł kolejny pranker. I jeszcze jeden. Jak zombie.
Ten widok coś we mnie poruszył.
Bo sam kiedyś byłem ochroniarzem – żeby zapłacić za studia.
Najczęściej w piątkowe noce miałem interwencje, żeby wyganiać grupy imprezowiczów, którzy postanowili przenieść biesiade pod chroniony obiekt.
Nie ma broni, nie ma uznania, a często tylko krzywe spojrzenia.
A mimo to – to my pilnowaliśmy miejsc, w których inni mogli bezpiecznie pracować czy robić zakupy.
🧱 Prankocalypse – więcej niż śmieszki
Dlatego Prankocalypse nie jest tylko grą o chaosie i gagach.
To satyrystyczne spojrzenie na świat, w którym ochroniarz staje się jedynym bohaterem gotowym postawić się „zombie-mentalności”.
Wcielasz się w Borysa – ochroniarza, który miał mieć spokojną dniówkę w lokalnym markecie.
Do czasu, aż pojawia się czarodziej-pranker z kamerzystą, a chwilę później… bomba.
Świat zostaje zalany falami pranko-zombie, które nie tylko sieją chaos, ale mają też własne charaktery i style działania.
Twoim zadaniem?
Odnaleźć prankera, przetrwać absurdalne ataki, obronić market – i oddać kamerzyście „co się należy”, kiedy powie „jesteś w internecie„.
💪 Gra z przesłaniem
Prankocalypse to mój hołd dla tych, których się nie zauważa.
Dla ludzi, którzy stoją między porządkiem a rozpadem, a których nikt nie taguje w podziękowaniach.
Gra łączy humor, akcję i lekką satyrę, ale niesie ze sobą myśl:
czasem najcichsi bohaterowie też zasługują na swoje 5 minut.
📣 Co dalej?
W kolejnych wpisach opowiem:
- jak projektuję pranksterów
- jak działają ich unikalne AI
- i jak robić śmieszne gry bez niszczenia FPS-ów
👉 Dodaj Prankocalypse do listy życzeń na Steam i pomóż mi walczyć z algorytmem tak samo, jak Borys walczy z pranko-zombie!
[🎮 Steam – Wishlist teraz!]
Do następnego!
— Arek / Underift Game Studio 🎮